Kiedy pierwszy raz usłyszałam o tej grze, miałam przed oczami czasy pierwszych klas podstawówki, kiedy to z uporem maniaka walczyło się ze skrawkami materiału, guzikami, węzełkami i wiecznie poplątaną nitką. Mroczne to czasy biorąc pod uwagę to, że to co miało być proste, zawsze było krzywe, a igła jednak była ostra. Zbiór wydarzeń spowodował, że trwale pożegnałam się z karierą krawcowej i stronię raczej od igły i nici. Gra o tej tematyce, wydawała mi się totalną abstrakcją oczywiście do czasu… Ł. wręczył kolorowe pudełko z grą Patchwork i powiedział zagrajmy. Nawet nie przypuszczałam, że ta gra aż tak bardzo przypadnie nam do gustu!
Skład pudełka
W skład Patchwork wchodzi:
♠ 50 guzików
♠ 33 łatki
♠ 5 specjalnych łatek
♠ 2 plansze graczy
♠ 2 znaczniki czasu
♠ instrukcja
♠ plansza czasu
Wszystko to, jak na dobry patchwork przystało, bardzo kolorowe! Wykonanie solidne i wytrwa jeszcze wiele rozgrywek.
Jak grać?
Przygotowanie nie jest zbyt długie. Trzeba jednak uwzględnić kawałek miejsca na rozłożenie gry. Najlepiej stabilnego miejsca. Uwaga na latające koty… Wszystko potrafią zburzyć ku złości tego wygrywającego… Plansza z upływającym czasem na środku, na niej 2 pionki graczy i pożądane kosteczki do łatania dziur. Szmatki do zszywania, czyli kartonowe różnokształtne i kolorowe elementy, należy ułożyć na około planszy. To koniec przygotowań. Reguły są dziecinnie proste. Ten, kto ułoży patchwork z mniejszą ilością dziur oraz zdobędzie więcej guzików– wygrywa. Elementy można kupić za Patchworkową walutę, czyli guziczki oraz czas. Nie będziemy tu dokładnie opisywać wszystkich reguł. Wystarczy, że poczyta się chwilkę instrukcję, a wszystko staje się jasne.
Wrażenia?
Ł. wręczył mi pudełko z grą przekonany dobrymi opiniami o grze. Ja jestem małym niedowiarkiem i potrzebuję trwałych dowodów na to, że gra jest naprawdę dobra. Tu temat (zapewne pod wpływem wspomnień z dzieciństwa) mnie nie zachwycił. Ł. ostatecznie przekonał mnie słowami „no popatrz jakie to fajne. To takie analogowe Tetris!”. Jak zwykle miał rację. Gra pochłonęła nas bez reszty… Nawet nie wiem, ile za pierwszym razem partyjek rozegraliśmy. Do tego te proste reguły!
Najczęściej gramy tylko we dwoje. Uwielbiamy, gdy mechanika gry jest dostosowana właśnie dla 2 graczy. Tu właśnie tak jest. Pomimo tego, że gramy we dwoje, gra się szybko nie nudzi. Raczej nie ma też szans na 2 takie same rozgrywki… Idealne dla nas proporcje główkowania, planowania no i szczypty losowości.
Czy polecamy?
Oczywiście, że tak! Gra jest świetna dla początkujących planszówkowiczów, dla tych którzy nie wymagają od gry wykręcania zwojów mózgowych oraz dla tych, którzy najzwyczajniej w świecie, chcą odpocząć przy miłej grze. Taki o Patchwork dla relaksu – polecamy dla każdego.
SPLANSZOWANI RECOMMENDED ®